Tak wyglądała zima stulecia. Pogodowy kataklizm i kraj sparaliżowany aż do wiosny [VIDEO, ZDJĘCIA]

Noc z 31 grudnia 1978 roku na 1 stycznia 1979 roku zapisała się w historii jako początek jednego z największych kataklizmów pogodowych XX wieku. Nagły atak zimy sparaliżował znaczną część Europy, a Polska znalazła się w samym centrum żywiołu. Mróz, intensywne opady śniegu oraz silny wiatr w ciągu kilku godzin doprowadziły do całkowitego chaosu komunikacyjnego i gospodarczego.

Temperatury spadały miejscami poniżej –30 stopni Celsjusza, a ogromne zaspy śnieżne blokowały drogi, linie kolejowe i całe miejscowości. Transport publiczny praktycznie przestał funkcjonować. Tysiące ludzi utknęło w pociągach i autobusach, wiele wsi zostało odciętych od świata na długie tygodnie. Brakowało prądu, ogrzewania i podstawowych artykułów spożywczych.

Zima stulecia sparaliżowała życie społeczne i gospodarcze kraju. Zamykano szkoły, zakłady pracy i urzędy. Do walki ze śnieżycami skierowano wojsko, milicję oraz służby ratunkowe. Mimo ogromnego wysiłku, skutki żywiołu były odczuwalne jeszcze długo po ustąpieniu mrozów.

Wydarzenia z przełomu 1978 i 1979 roku do dziś budzą ogromne emocje. Archiwalne zdjęcia i nagrania pokazują skalę kataklizmu, z jakim przyszło się zmierzyć ówczesnej Polsce. Część z nich przypomniana została w filmie dokumentalnym przygotowanym przez TVP Historia, zawierającym unikalne materiały filmowe oraz wspomnienia świadków tamtych dni.

Zdjęcia zasypanej Warszawy i Babic Starych

 

filmy: youtube.pl, Wytwórnia Filmów Dokumentalnych i Fabularnych, Polska Kronika Filmowa / TVP Historia
Zdjęcia pochodzą z Narodowego Archiwum Cyfrowego, autor: Grażyna Rutkowska


28-12-2025

Udostępnij ten artykuł znajomym:



Dodaj komentarz

Zaloguj się a:

  • Twój komentarz zostanie wyróżniony,
  • otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
  • czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.

Pokaż więcej komentarzy (0)