Pilny apel! Dzieci z Jarosławia mogą stracić jedyny dom, jaki znają… Pomóż ocalić RPOT!
Apel, który zasługuje na uwagę – Regionalna Placówka Opiekuńczo‑Terapeutyczna w Jarosławiu (RPOT) zbiera fundusze, by w 2026 roku nie stracić możliwości funkcjonowania. W tym wyjątkowym „domu”, prowadzonym od 2017 roku przez Zgromadzenie Sióstr Służebniczek NMP NP, znalazło już swoje miejsce 25 dzieci w wieku od 4 do 18 lat, które wymagają specjalistycznej opieki — m.in. z powodu zaburzeń rozwojowych, niepełnosprawności intelektualnej, autyzmu, niedosłuchu czy hemofilii.
Dlaczego dziś RPOT prosi o pomoc?
-
Placówka w pełni stara się być domem, a nie tylko instytucją opiekuńczą: – Dom, w którym poczują się w końcu bezpiecznie i w którym będą zaspokajane wszelkie potrzeby bytowe i emocjonalne – czytamy w opisie zbiórki.
-
Od stycznia 2026 r. nastąpi znaczący wzrost rocznego wkładu własnego sióstr prowadzących placówkę – z 40 000 zł do 200 000 zł. Bez wsparcia zewnętrznego taka kwota może być nieosiągalna.
-
Na dziś udało się zebrać 63 759 zł z planowanych 200 000 zł. Zbiórka połączona jest także z apelem o udostępnianie informacji: „Bez Was, ludzi dobrego serca, nie damy rady”.
Co oznacza niepowodzenie zbiórki?
Jeśli placówka nie uzbiera wymaganej kwoty, może przestać funkcjonować w dotychczasowej formie – co z kolei wiąże się z poważnymi konsekwencjami dla dzieci, które tu znalazły o parcie i stabilny dom. W tekście zbiórki czytamy:
– Nie wyobrażamy sobie, żeby dzieci, które po tak trudnych przejściach, odnajdując w naszych murach swoje bezpieczne miejsce, miały być wyrwane i porozdzielane do innych podobnych placówek…
Jak można pomóc?
-
Wpłata finansowa: Każda kwota pomaga — 898 osób już wsparło zbiórkę.
-
Udostępnienie apelu: Liczy się każda forma wsparcia — zwłaszcza jeśli dotrze do nowych osób.
-
Inne formy pomocy: Placówka przyjmuje również dary rzeczowe – ubrania, zabawki, pomoce – szczególnie ze względu na dużą liczbę dzieci (25 podopiecznych).

fot. pomagam.pl
Dlaczego to ważne także dla nas?
Choć placówka mieści się w Jarosławiu, jej los uświadamia, że w naszym regionie jak i ogólnie system wsparcia dla dzieci ze specjalnymi potrzebami opiera się nie tylko na formalnych instytucjach, ale często na zaangażowaniu społeczności, darczyńców i lokalnych inicjatywach. Przypomina to, jak cenna jest solidarność społeczna w najtrudniejszych momentach.
źródło: pomagam.pl
13-11-2025
Udostępnij ten artykuł znajomym:
Dodaj komentarz
Zaloguj się a:
- Twój komentarz zostanie wyróżniony,
- otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
- czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.